Funkcjonowanie dziecka

Funkcjonowanie dziecka

Rozwój dzieci z autyzmem jest dysharmonijny. W pewnych sferach pojawiają się dysfunkcje i deficyty, a w innych odpowiedni poziom rozwoju. Z jednej strony może przejawiać się u nich wysoki poziom inteligencji, czasem niezwykłe zdolności, a z drugiej mogą odbiegać od swoich rówieśników w sprawach, które są proste do wykonania. Zdarzają się u niektórych wybitne zdolności pamięciowe, muzyczne, arytmetyczne, plastyczne, przestrzenne. Są to wysepkowe zdolności i występują u około 5-15 % osób z autyzmem.

Autyzm pokazuje jakościowe zaburzenia zdolności uczestniczenia w naprzemiennych interakcjach społecznych. Możliwości społeczne autystów są bardzo zróżnicowane. Zdolności te a raczej ich zaburzenia widoczne są już w pierwszych miesiącach życia. Często małe dzieci brane na ręce płaczą i nie mogą się uspokoić, często nie utrzymują kontaktu z matką, mogą nie uśmiechać się, sztywnieją przy przytulaniu lub się odsuwają. Występuje brak zainteresowania ludźmi i  ignorowanie ich obecności, a jeśli inicjują kontakt społeczny, to przeważnie nie utrzymują kontaktu wzrokowego. U dzieci z autyzmem występuje brak zainteresowania rówieśnikami, nie podejmują wspólnej aktywności, są jakby poza grupą. Przeważnie szukają kontaktu z osobami dorosłymi lub starszymi[1].

Najbardziej charakterystyczną cechą u dzieci z autyzmem są zaburzenia w  komunikowaniu się. Występuje opóźniony lub całkowity brak rozwoju mowy, zaburzona zdolność do inicjowania i podtrzymywania konwersacji oraz stereotypowe użycie języka idiosynkratycznego. Echolalie pojawiają się ze względu na czas i warunki w jakich występują. Są to: echolalia bezpośrednia-powtórzenia dźwięków, wyrazów, zdań, fraz natychmiast po usłyszeniu; echolalia pośrednia, odwleczona – po pewnym czasie zostaje powtórzona cała zasłyszana treść np. reklam, melodii; echolalia łagodna lub funkcjonalna- w  mowie dziecka występuje dużo oddzielnych wyrazów, które są związane z poszczególnymi sytuacjami, zainteresowaniami dziecka. Jeśli dziecko używa echolalii w sposób odpowiedni i  prowadzi prosty dialog, można by to uznać za duży sukces w komunikacji[2].

Autyzmowi towarzyszą zaburzenia poznawcze – uwaga. Bodźce społeczne są złożone, zmienne i nieprzewidywalne, co sprawia trudność w szybkim przenoszeniu uwagi z jednego bodźca na drugi. Dzieciom z autyzmem sprawia trudność przenoszenie uwagi z osoby na przedmiot lub wydarzenie, tworzenie wspólnego pola uwagi. Tworzenie wspólnego pola uwagi to śledzenie wzrokiem tego na co patrzy inna osoba oraz kojarzenie, że jeśli ktoś na coś patrzy, to o tym wie. Deficyty te mogą świadczyć o zaburzeniu rozwoju teorii umysłu.

Specyfika spostrzegania u dzieci autystycznych zależna jest od dysfunkcji percepcji. Zaburzony jest co najmniej jeden kanał sensoryczny, prowadzący z narządu zmysłu do mózgu (wzrok, węch, słuch, smak i  czucie). Carl Delacato określił teorię o neurologicznym podłożu zaburzenia – autyzm jest efektem uszkodzenia mózgu. Ze względu na zaburzania przetwarzania sensorycznego podzielił je na trzy grupy:

  1. nadwrażliwość – mózg nie może sobie poradzić z nadmierną ilością bodźców,
  2. niedowrażliwość (zbyt mała wrażliwość) – zbyt mała ilość bodźców dochodzących
    do mózgu prowadzi do deprywacji sensorycznej,
  3. biały szum – kanały sensoryczne wytwarzają własne bodźce, dlatego sygnał płynący z zewnątrz jest zaburzony, lub niedopuszczony ze względu na szum[3].

Sensoryzmy powodują u dzieci z autyzmem dyskomfort i utrudniają funkcjonowanie w  codziennych czynnościach. Ciągłe dostrajanie wrażliwych zmysłów i integrowanie się z  otaczającym światem może prowadzić do tzw. przeładowań sensorycznych. Często objawiają się one w trudnych, nietypowych, ,,niegrzecznych”  zachowaniach, ale właśnie w  ten sposób autyści radzą sobie z przeładowaniem. Nietypowe zachowania są reakcją obronną organizmu, nie są złośliwością. Tylko wsparcie i zrozumienie ze strony otoczenia pozwoli na poradzenie sobie z zaburzonymi zmysłami[4].

Za narząd dotyku można uznać skórę, ale należy zwracać uwagę również na wrażliwość zębów, języka, ust. Dłonie są jednak najważniejsze w odbiorze bodźców dotykowych. Nadwrażliwość dotykowa będzie objawiać się w unikaniu dotykania przez kogoś, ale i kontakt z tkaninami, szczególnie nieprzyjemne, szorstkie tkaniny, zmiana temperatury, woda jeśli ma inną temperaturę niż ciało, odczuwanie wzrostu napięcia, różnica temperatur  i zmiana ciśnienia.  Osoby nadwrażliwe nie tolerują bólu i nie lubią być dotykane. Przedkładają własny dotyk i miękkie, miłe, pluszowe zabawki, którymi się łaskoczą lub głaszczą. Przy niedowrażliwości dzieci z autyzmem same dostarczają sobie stymulacji. Osoby te gryzą się, szczypią, wykręcają ciało w dość dziwne pozycje. Nie reagują na własne doznania cielesne typu siniaki, skaleczenia. Dzieci z autyzmem doznając poważnych obrażeń mogą nie reagować płaczem. Biały szum przejawia się drapaniem po ciele, jakby przeszedł dreszcz. Zaburzenia w sferze dotykowej kumulują się, osoby zaczynają się bić, uderzać innych. Następuje to falowo, najpierw są pozornie spokojne, a następnie wybuchają, wyzbywając się nagromadzonych zachowań[5].

Kolejnym zmysłem, który ma ogromny wpływ na życie dziecka z autyzmem jest węch. Życie z nadwrażliwością w sferze węchu jest nieprawdopodobnie uciążliwe. Osoby te potrafią czuć zapach osób, które dawno opuściły pomieszczenie, wyczuwają zapachy odległe, niezauważalne.  Nadwrażliwość może objawiać się wymiotami, mdłościami, odrazą wobec naturalnych zapachów. Mają problemy  z jedzeniem, zbyt silne zapachy odrzucają i dzieci nie są w stanie jeść. Natomiast niedowrażliwość  to  poszukiwanie silnych doznań zapachowych. Zanim będą coś robiły muszą obwąchać każdy przedmiot, lub osobę, aby coś o niej wiedzieć. Największą radość niesie ze sobą silny i znajomy zapach. Do drastycznego zachowania należy rozsmarowywanie własnego kału na sobie lub na ścianach. Kał ma specyficzny zapach, który zmienia się w zależności od tego, co zostanie zjedzone. Dzieci potrafią zjeść rzeczy niejadalne, lubią silne zapachy towarzyszące gotowaniu i nie są wymagające przy jedzeniu. Własny zapach zapewnia im poczucie bezpieczeństwa, lubią zapach ludzi. Biały szum percepcji węchowej charakteryzuje sie ciągłym odczuwaniem zapachów. Dzieci dmuchają w kierunku swojego nosa, by poczuć swój zapach z ust, wkładają małe przedmioty do nosa, by zmieniać odczuwanie zapachu oraz nie mogą podjąć decyzji, czy mają iść w  stronę zapachu, czy przed nim uciec[6].

Osoby z zaburzeniami spostrzegania słuchowego bardzo często są klasyfikowane jako głuche. Nadwrażliwość słuchowa objawia się unikaniem dźwięków lub ich nieodbieraniem. Osoby uciekają od hałasu i dźwięków, zatykają uszy, lub ignorują dźwięki. Jeśli dziecko nie może odizolować od hałasu, który może sprawiać ból, „wyłącza” dźwięki w mózgu i wtedy wydaje się głuche. Fikcyjna głuchota znika, gdy dziecko zaczyna wydawać samo dźwięki. Są dźwięki których dzieci się boją, np: odgłosy zwierząt – nieprzewidywalne, wiatr, burza, ruch uliczny, tłum. To wszystko to odgłosy, które trudno przewidzieć. Osoby te nie akceptują stałych odgłosów otoczenia, takich jak: centralne ogrzewanie, klimatyzacja. Istnieją dźwięki których my nie zauważmy, ale dzieci z autyzmem się w nie wsłuchują np: odgłosy żarówek, rur, telewizor itp. Dla dzieci o zbyt małej wrażliwości słuchowej świat jest za cichy. Dzieci  krzyczą, trzaskają, uderzają  w co się da. Do mózgu dociera zbyt mało bodźców, więc dziecko szuka dźwięków o wysokim natężeniu i częstotliwości. Uwielbia wibrujące i dźwięczne przedmioty, np: całymi dniami wpatruje się w pralkę, odkurzacz, zmywarkę. Łazienka i  kuchnia to szczególne miejsca, gdzie jest wiele ciekawych odgłosów. Odkręca krany, spuszcza wodę w toalecie, trzaska drzwiami. Lubi tłok, karetki, wozy strażackie, uliczny zgiełk. Biały szum objawia się tym, że dziecko jest pochłonięte wewnętrznymi, własnymi dźwiękami. Przejawia się to między innymi we wsłuchiwaniu się w bicie własnego serca, w  odgłosy jelit przy trawieniu, nagle wybuchają krzykiem, kołyszą głową lub całym ciałem, jakby ciągle wyszukiwały dźwięków.

Język jest kluczowym narządem smaku. Dzięki niemu rozróżniamy smaki słony, słodki, gorzki i kwaśny. Smak słony i słodki odbieramy czubkiem języka, kwaśny – bokami,   a gorzki – tyłem. Dzieci nadwrażliwe używają tylko koniuszka języka, a te z obniżoną wrażliwością – bokami i tyłem. Biały szum natomiast objawia się stymulowaniem, ssaniem boków i tyłu języka. Przy nadwrażliwości dzieci są wybredne w jedzeniu, wypluwają pokarmy, nie lubią gazowanych napojów. Natomiast dzieci z niedowrażliwością smakową jedzą dosłownie wszystko. Jest to bardzo niebezpieczne, ponieważ potrafią zjeść lub wypić produkty trujące, dlatego często maja płukane żołądki.  Przy białym szumie dzieci ssą swoje języki, czy policzki, bo chcą poczuć swój smak. Jeśli nie wyczują smaku, potrafią zwrócić pokarm, by go znów smakować. Rzadko jedzą samodzielnie, pozwalają się karmić. Ich język jest spuchnięty od ciągłego ssania, zwłaszcza boków.

Funkcjonowanie zaburzonego wzroku u dziecka autystycznego wiąże się z ruchami całego ciała. Należy zwrócić uwagę na obracanie, kiwanie, kręcenie się, ruchy oczu uporczywie podążające za poruszającymi sie przedmiotami. Dla dziecka nadwrażliwego nawet mały pyłek może być przeszkodą. Potrafi zbierać z dywanu małe paproszki. Dziecko odznacza się nagłymi ruchami ciała na boki, zbliża i oddala przedmioty od oczu i wszystko to jest kontrolowane. Mogą  mieć niezwykłą pamięć wzrokową, potrafią odtworzyć co widziały kiedyś. Lubią małe skomplikowane przedmioty, popękane szkło, tworzą niezwykłe wzory. Często boją się ciemności i nagły błysk światła, błyskawicy może je przestraszyć. Nie lubią również silnego natężenia słońca, zdjęć i przeglądania się w lustrze. Przy małej wrażliwości natomiast pojawiają się rytmiczne ruchy ciała, odpowiednio ustawione względem źródła światła. W białym szumie występuje poklepywanie powiek lub miarowe ich dotykanie. Istotnym objawem jest kołysanie i zaciekawienie źródłami światła. Dzieci z małą wrażliwością boją się wysokości, ciemnych tuneli, szybkości, schodów. Lubią obserwować fruwające liście, naciągają i strzelają z gumek, rzucają przedmiotami i je oglądają w locie. Dzieci z białym szumem patrzą przez ludzi i mają rozszerzone źrenice. Obserwują rzeczy, które wydają się nie istnieć. Często rozciągają powieki, trą je, poklepują chcąc wywołać błyski światła widziane wewnątrz. Zachowują się podobnie jak osoby niewidome, mają obsesje na punkcie oczu i często nie potrafią patrzeć prosto w oczy. Skupiają sie na nierealnym, zniekształconym świecie, którego nie ma[7]. 

Nieprawidłowości w rozwoju emocjonalnym u osób ze spektrum autyzmu pojawiają się stopniowo. U niemowląt brak kontaktu emocjonalnego z bliskimi, są drażliwe, marudzą, często płaczą, nie dążą do bliskości. Pomimo tego, że ich poziom poznawczy jest niski, potrafią wyczuwać nastroje bliskich. Dzieci cechuje z jednej strony szczęście i euforia, a  z  drugiej frustracja i panika. Występuje uboga mimika i gestykulacja nieadekwatna do treści informacji. Charakteryzują się maskowatością twarzy i sztywnością ciała. W kontaktach z bliskimi zauważalny jest lęk, który powoduje pobudzenie, krzyk, agresję, autoagresję, machanie rękami, przedmiotami. Drobne zmiany wywołują ataki paniki. Dzieci u których funkcja mowy się rozwinęła i tak mają problem z wyrażaniem emocji, odczytywaniem i  interpretowaniem. Nie rozumieją mimiki twarzy innych, nie patrzą w oczy, a raczej na usta i  gestykulację. Czasami rozpoznają proste stany emocjonalne typu radość, smutek, strach, złość. Trudność sprawia rozpoznawanie emocji poznawczych typu zaciekawienie, zdziwienie, zawstydzenie, zazdrość, zaskoczenie. Występuje brak świadomości stanu emocjonalnego drugiego człowieka. Rzadko w zachowaniu są elementy, które pokazują zainteresowanie odczuciami i potrzebami innych[8]. 

Rozwój językowy charakteryzuje się zaburzeniami w komunikowaniu się z  otoczeniem, werbalnym i pozawerbalnym. U większości dzieci rozwój mowy jest opóźniony, przeważająca część nie mówi, a u połowy nie rozwija się mowa znaczeniowa. Dzieci mogą sprawiać wrażenie głuchych, nie są zainteresowane dźwiękami, ani słowem mówionym. Niektóre dzieci zaczynają mówić, ale potem następuje regres mowy. Może się to stopniowo cofać, lub niespodziewanie. Występują stereotypie językowe, czyli powtarzanie słów, dźwięków. Używają neologizmów, agramatyzmów, echolalii, wielokrotnie powtarzają pytania, mówią zbyt głośno, lub za cicho. Nie potrafią odpowiednio stosować zaimków osobowych, mówią o sobie w trzeciej osobie. Funkcję komunikatu może pełnić płacz, krzyk, użycie ręki dorosłego do zaspakajania swoich potrzeb np. chcę zabawkę. Umiejętności komunikacyjne są ograniczone, mowa jest jednostronna, nie potrafią korzystać z języka jako narzędzia komunikacji i interakcji społecznej[9].

Jeśli chodzi o rozwój ruchowy dzieci z autyzmem przebiega on zróżnicowanie. Rozwój może być opóźniony, przyśpieszony, dysharmonijny. U jednych obserwuje się szybkie wstawanie, chodzenie, a u innych słabą kontrolę motoryczną. Za przyczynę odpowiedzialną za ten stan wskazuje sie nie autyzm, ale niepełnosprawność intelektualna. Są dzieci, które są bardzo zwinne, sprawne ruchowo, ale maja problemy z prostymi czynnościami samoobsługowymi i koordynacją ruchów, utrzymaniem równowagi, naśladowaniem ruchów. U wybranych dzieci występują też zaburzenia manualno-motoryczne oraz koordynacji wzrokowo-ruchowej. Dzieci niechętnie lub wcale nie wykonują czynności, które są poza jego obszarem zainteresowań. Występują atypowe zachowania motoryczne np. trzepotanie rękami, manieryzmy ruchowe. W procesie terapii wpływ na aktywność ruchową mają celowe działania dziecka z autyzmem oraz jego reakcje psychoruchowe[10].

[1]     T. Bobrowski, Jak pomóc dziecku niepełnosprawnemu intelektualnie, Self- publisching 2014.

[2]     T. Bobrowski, Jak pomóc dziecku niepełnosprawnemu intelektualnie, Self- publisching 2014.

[3]     T. Bobrowski, Jak pomóc dziecku niepełnosprawnemu intelektualnie, Self- publisching 2014.

[4]     Organizacja bodźców zmysłowych – sensoryzmy, <https://polskiautyzm.pl/organizacja-bodzcow-zmyslowych-sensoryzmy/>

[5]     T. Bobrowski, Jak pomóc dziecku niepełnosprawnemu intelektualnie, Self- publisching 2014.

[6]     T. Bobrowski, Jak pomóc dziecku niepełnosprawnemu intelektualnie, Self- publisching 2014.

[7]     T. Bobrowski, Jak pomóc dziecku niepełnosprawnemu intelektualnie, Self- publisching 2014.

[8]     B. Winczura, Dzieci z zaburzeniami łączonymi, Kraków: Wydawnictwo Impuls 2013.

[9]     B. Winczura, Dzieci z zaburzeniami łączonymi, Kraków: Wydawnictwo Impuls 2013.

[10]   B. Winczura, Dzieci z zaburzeniami łączonymi, Kraków: Wydawnictwo Impuls 2013.